Rozpoczął się proces fałszywego taksówkarza
- 11 cze 2020
- 1 minut(y) czytania
Dziś rano rozpoczął się proces 44 - letniego Yacine B., fałszywego taksówkarza, oskarżonego o dziewięć gwałtów, nieprzyzwoite napaści i groźby w okresie od lipca 2016 r. do jego aresztowania w listopadzie 2019 r.
Mężczyzna częściowo przyznaje się do winy, a mianowicie do trzech gwałtów, na które znaleziono dowody DNA. Zaprzecza jednak, że kiedykolwiek był brutalny, lub używał noża.
Yacine B, kończąc późno zmianę w Stib, gdzie był kierowcą autobusu, w drodze z zajezdni Delta do swych rodziców mieszkających na Ixelles, udając taksówkę, podwoził młode, często pijane dziewczyny.
Oskarżony przyznał, że „wykorzystywał”, ale nie używał przemocy fizycznej. Zaprzeczył także, że groził ofiarom nożem. „Może nalegałem, ale nie groziłem nożem”.
Najwcześniejsze nadużycie seksualne pochodzi z dnia 28 lipca 2016 r. na nieprzytomnej dziewczynie, którą zawiózł do swego domu, natomiast ostatnia skarga dotyczy studentki z ULB, która po "chrzcie" zasnęła na tylnym siedzeniu fałszywej taksówki.

























Komentarze