top of page

Bruksela kontra „turystyka śmieciowa” – ponad 500 osób ukaranych w 2025 roku!

ree

Między styczniem a sierpniem 2025 roku Bruksela odnotowała aż 526 przypadków „tourisme des poubelles”, czyli sytuacji, w których osoby spoza regionu – głównie z Flandrii i Walonii – przyjeżdżały do stolicy Belgii, aby nielegalnie wyrzucać swoje odpady. Dlaczego? Powód jest prosty: tanie worki na śmieci w Brukseli w porównaniu z cenami w sąsiednich regionach. Niektórzy pokonywali nawet kilkadziesiąt kilometrów, by „zaoszczędzić”.


Problem nie jest tylko finansowy – sytuacja generuje ogromne koszty dla miasta. Do sierpnia 2025 roku osoby złapane na gorącym uczynku musiały zapłacić 57 206 euro za usuwanie i utylizację odpadów, a liczba mandatów przewyższyła już całoroczne wyniki 2024 roku (459 przypadków). Skutki „turystyki śmieciowej” to nie tylko wydatki, ale też zanieczyszczenie przestrzeni publicznej i obciążenie dla służb porządkowych .


Najbardziej dotknięte są peryferyjne dzielnice Brukseli, zwłaszcza Avenue de Vilvorde – ponad 4 km arteria łącząca miasto z jego granicami. Aby przeciwdziałać nielegalnym wysypiskom, zainstalowano tam 150 bloków betonowych, uniemożliwiających parkowanie samochodów i wyrzucanie śmieci w ukryciu. Efekt? Znacząca poprawa czystości ulic, choć wciąż pozostają miejsca, gdzie „trudno kontrolować” sytuację.


Władze miejskie planują dalsze działania: monitoring, restrykcyjne kontrole i przebudowę przestrzeni, aby odstraszyć potencjalnych „turystów śmieciowych”. Według danych miasta, jedna piąta nielegalnych odpadów pochodzi od osób spoza regionu, a najwięcej z gmin flamandzkich, takich jak Grimbergen, Meise czy Wemmel.

Bruksela pokazuje, że walka z nielegalnymi wysypiskami to nie tylko kwestia estetyki – to walka o środowisko, zdrowie publiczne i sprawiedliwość społeczną. Miasto liczy na współpracę mieszkańców, służb i władz regionalnych, aby ograniczyć proceder i chronić przestrzeń miejską.

Komentarze

Oceniono na 0 z 5 gwiazdek.
Nie ma jeszcze ocen

Oceń
bottom of page