Nadchodzący strajk sektora publicznego w Belgii – 25 listopada bez autobusów, szkół i urzędów?

Belgijski związek zawodowy CGSP (Centrale Générale des Services Publics)zapowiedział ogólnokrajowy strajk w sektorze publicznym, który odbędzie się 25 listopada. Akcja ma być formą sprzeciwu wobec planowanej reformie emerytalnej oraz braku inwestycji w usługi publiczne.

Jak podkreśliła przewodnicząca CGSP, Chris Reniers, to będzie dzień mobilizacji wyłącznie w sektorze publicznym. Związek oskarża rząd o ignorowanie potrzeb pracowników i ciągłe cięcia budżetowe w kluczowych dziedzinach takich jak:

służba zdrowia

edukacja

straż pożarna

policja

administracja publiczna

„Pracownicy sektora publicznego są zmuszeni do coraz większych ustępstw, podczas gdy ich warunki pracy pogarszają się z roku na rok” – stwierdziła Reniers. Dodała też, że mimo wielu godzin negocjacji rząd nie przedstawił żadnych konkretnych ustępstw.

Główne punkty sporne to:

* podniesienie wieku emerytalnego i nowe zasady naliczania emerytur,

* rosnące obciążenie pracą i brak zatrudnień zastępczych,

* niedofinansowanie usług publicznych, które prowadzi do spadku jakości obsługi obywateli.

Strajk może oznaczać poważne zakłócenia w całym kraju — zamknięte szkoły, utrudnienia w transporcie, opóźnienia w administracji i szpitalach. CGSP zapowiada jednak, że protest będzie pokojowy, ale „zdecydowany”.

Warto przypomnieć, że Belgia od kilku miesięcy przeżywa falę społecznego niezadowolenia. Związki zawodowe z różnych branż (transport, edukacja, zdrowie) coraz częściej domagają się zmian systemowych i lepszych warunków pracy.

Co o tym sądzicie? Czy strajk to skuteczny sposób, by rząd wreszcie usłyszał głos pracowników?